Facebook pracuje nad nową aplikacją do czytania wiadomości

Od czasu popularyzacji korzystania z sieci, prędkość z jaką otrzymujemy informacje stale się zmienia. Nie zmienia się natomiast jakość większości z tych informacji, jednak podobno Facebook obecnie pracuje nad narzędziem do przesiewania i czytania newsów w internecie.

Pierwszą formą informacji w sieci były oczywiście tylko strony www. Potem pojawiły newsfeedy w postaci kanałów RSS, a w końcu nadeszły sieci społecznościowe. Każdy z wymienionych sposobów dostępu do informacji różni się nieco od siebie, jednak w każdym z nich jakość (i wiarygodność) danej wiadomości może się od siebie drastycznie różnić. Idealnym przykładem jest prowokacja dziennikarska z polskimi modelkami i koprofilią arabskich szejków, która w swojej ostatecznej formie z prowokacji zmieniła się w lawinę sami wiecie czego. Aby tego uniknąć Facebook próbuje stworzyć aplikację, która z wybranych i zweryfikowanych źródeł będzie wybierać najważniejsze oraz najświeższe informacje, aby wyświetlić je na naszym urządzeniu w formie nagłówka, linka do informacji oraz do 100 znaków treści.

Dobra, ale czy nie mamy od tego już Twittera? – zapytacie, bardzo słusznie zwracając uwagę, że Facebook uwielbia wchodzić w konkurencję z największymi potęgami sieci (Instagram? Snapchat?). Tak, ale obecnie Twitter przeżywa drobne trudności w związku z udostępnianiem archiwów, problemy w związku z polityką odnośnie reklam, a także coraz więcej osób decyduje się na korzystanie z jednej, uniwersalnej sieci społecznościowej, która oferuje więcej niż tylko tweety. Aplikacja tego rodzaju jest bardzo dobrym pomysłem, tylko czy w drogę nie wejdzie jej z kolei bardzo agresywna polityka reklamowa portalu Zuckerberga? Od jakiegoś czasu Facebook zdecydował się na delikatne ograniczenie wolności użytkowników, co do tego co pojawia się w ich feedzie i przestawienie ok. 80 – 90 % wyświetleń w zasięgu w tryb płatnej reklamy. Manipulacja reklamą to jedno, ale manipulacja informacją prasową może się okazać przysłowiowym krokiem za daleko w czasach, gdy medium tworzy w całości użytkownik. Niestety, żyjemy w czasach gdzie granica między dziennikarstwem, PRem, a marketingiem jest czasem nie do rozróżnienia.

Paradoksalnie informacje o nowej aplikacji Facebooka to na razie tylko plotki, a sam portal odmawia komentowania na ten temat.

Źródło: engadget

___________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.